Pamiętacie Państwo najsłynniejsze szpiegowskie hasło, najsłynniejszego szpiega w polskim filmie? „Najlepsze kasztany są na placu Pigalle” i odzew „Zuzanna lubi je tylko jesienią”. Zawsze się zastanawiałem o jakie kasztany chodzi? Prosta potrawa i prosta odpowiedź.

Kasztany jadalne, a dokładnie, pieczone kasztany jadalne

Na początek trochę powtórki z przyrody. Kasztan jadalny to roślina z rodziny bukowatych. Pierwotnie występująca na południu Europy, ale Rzymianie rozpowszechnili ją w całym basenie Morza Śródziemnego, Azji mniejszej i na Kaukazie. Można jeść je na surowo, można prażyć i piec, a z suszonych robi się mąkę zastępującą mąki zbożowe. Nie zawiera glutenu! Są głównym składnikiem diety paleo.
Nasze kasztany to kasztanowce zwyczajne – Aesculus hippocastanum L – roślina należąca do rodziny mydleńcowatych.
Przyrodniczo są to dwie zupełnie różne rośliny. Kasztany jadalne to bardziej kolczasta kopula i podłużne, wąskie liście.
Same owoce są podobne i na początku można je pomylić. Nasze są prawie okrągłe i bardziej błyszczące. Jadalne z jednej strony ostro wypukłe.

Do przygotowania pieczonych kasztanów potrzebujemy:

piekarnika, żeliwnej patelni, grilla. Do wyboru i w zależności od możliwości. Na ulicach sprzedaje się je ze stalowych beczek lub dużych puszek.

ok. 100 g (4-5 szt.) na osobę kasztanów jadalnych. Można więcej, ale powinno się jeść na gorąco, a trudno jest je obierać zimne.

Sosy, dipy do wyboru i fantazji. Kasztany jadalne są doskonałą bazą dla wszelkich przystawek, zakąsek czy deserów. Mają słodkawy smak i pasują właściwie do wszystkiego.

Przebrane i oczyszczone, całe kasztany nacinamy na krzyż na około 1/3 obwodu. Owoce są bardzo twarde i jest to dość pracochłonna czynność i najlepiej użyć ostrego noża z ząbkami. Nacięcia ułatwią dostanie się do środka po upieczeniu.

Pieczemy około 20 minut w rozgrzanym do 220 stopni piekarniku. Nacięta łupinka powinna się otworzyć na zewnątrz.

Podajemy od razu do jedzenia.